Autor |
Wiadomość |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
12 listopada 2020, o 00:48
Księżycowa Kawa napisał(a): I zwykle na okładkach jest krótka notka na temat autorki, czyli że jest żoną i matką, co sugeruje osobę mającą lata nastoletnie za sobą, a może nawet mającą odrobinę doświadczenia. Tyle że tego kompletnie nie widać w zachowaniu bohaterów, a fabuła zwykle ma duże luki, jakby autorka nie do końca wiedziała, co czyni. A najgorsze, że te autorki same sobie nie zdają sprawy, że z tego, że są dorosłe lub że założyły rodziny, wcale nie wynika, że już mają coś do powiedzenia lub że mają talent literacki. Z pustego się nie naleje.
_________________
|
|
|
 |
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 30195 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach
|
12 listopada 2020, o 01:28
Janka napisał(a): Z wszystkich bohaterów książki w tej chwili najbardziej lubię wdowę po aptekarzu, bo choć lubi manipulować innymi ludźmi i odstawiać małe scenki aktorskie, to jest hojna i szczodra dla innych, nawet zupełnie sobie nieznanych osób. Ma serce na dłoni, jest pomocna i nie robi nikomu krzywdy. Od początku była zarozumiała, ale ma do tego podstawy, bo jest dużo rzeczy, które jej fantastycznie wychodzą. Ja ją całkiem inaczej odbieram. Szczodra to ona jest, ale z jakiegoś konkretnego powodu - albo czegoś chce od drugiej osoby, albo chce się pochwalić. Chodzi o te wszystkie obiady, czy kolacyjki. W najnowszej części pofatygowała się na posterunek z jedzeniem, żeby przekupić policjanta. Jeżeli ktoś nie bije pokłonów na jej cześć, to zaraz ją szlag trafia.
_________________

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
|
|
|
 |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
12 listopada 2020, o 02:41
Też to wszystko dostrzegam tak samo jak Ty, tylko nauczyłam się ją lubić mimo tej interesowności, bo jej cel mimo wszystko jest zawsze altruistyczny. Ona robi coś po coś, daje, żeby coś uzyskać, ale to nie jest nigdy dla niej. To zawsze jest zysk docelowo dla kogoś innego. Karmi kogoś, żeby jej pomógł wsadzić mordercę za kratki, a nie żeby jej np. zreperował kran. Przy okazji często karmi więcej osób już całkowicie bez powodu. Za co nikt się jej nie rewanżuje.
No i w roli swatki była bezbłędna, a takie zasługi zawsze doceniam.
_________________
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 29559 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
12 listopada 2020, o 11:24
Janka napisał(a): A najgorsze, że te autorki same sobie nie zdają sprawy, że z tego, że są dorosłe lub że założyły rodziny, wcale nie wynika, że już mają coś do powiedzenia lub że mają talent literacki. Z pustego się nie naleje. Dokładnie, przez co mamy bezsensowne lanie wody. I jeszcze trudno mi zrozumieć osoby, które piszą, że jakoby taka historia coś wnosi i tak dalej.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
 |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
12 listopada 2020, o 13:20
Nastała jakaś głupia moda na to, by chwalić wszystko, niezależnie od jakości, żeby nie podcinać skrzydeł "twórcom". A w efekcie pochlebcy robią krzywdę nie tylko nam wszystkim, ale też sami sobie, bo potem autorzy, w przekonaniu o swoim ponadprzeciętnym talencie, wydają następne szmiry na jednakowym poziomie. Nie rozwijają się, nie pracują ani nad stylem, ani nad przekazaną treścią i dalej tworzą rzeczy, które nie powinny wyjść poza ich szufladę. A potem mamy ogromny śmietnik, z któego już nie ma jak wyszukiwać perełek napisanych przez tych, którzy faktycznie mają talent, osobowość i dobre pomysły na fabułę.
Potrafię ich wszystkich zrozumieć, bo mój F. też nie jest super szczęśliwy, gdy mu mówię, że coś mu nie wyszło z obiadem. Ale jak mu nie powiem, to będzie znaczyło, że do końca życia będzie mnie karmił np. czymś przesolonym. Nie, dziękuję. To już wolę, żeby się ewentualnie obraził i całkiem rzucił gotowanie. Na szczęście on traktuje moje opinie jak konstruktywną krytykę i wykorzystuje, by następnym razem nie popełnić tego samego błędu.
_________________
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 29559 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
12 listopada 2020, o 13:40
No właśnie, tyle że nic na lepsze się nie zmienia.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
 |
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 30195 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach
|
12 listopada 2020, o 13:58
Janka napisał(a): Ona robi coś po coś, daje, żeby coś uzyskać, ale to nie jest nigdy dla niej.
Ale to wszystko prowadzi na koniec do najważniejszego, żeby być lepszą od innych i żeby ludzie ją wiecznie podziwiali. Mam w pamięci sytuacje z pierwszej części, chodzi o rozmowę o książkach(detektywach) między siostrą Tomaszą, a krakusami. Pamiętam te nadymanie się, złość, że rozmawiają o czymś, a ona nie wie o czym. I te udawanie, że jednak coś rozumie  Potem wypożyczanie książek i czytanie, bo przecież ktoś nie może być lepiej ''dokształcony'' od niej. Na każdym spotkaniu w większym gronie, kiedy rozmawiali o śledztwie i ktoś wpadł na jakiś pomysł i nie była to ona, to dostawała spazmów.
_________________

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
|
|
|
 |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
13 listopada 2020, o 00:10
Nie próbuję Cię przekonywać, że ona jest fajna, bo też nie uważam, że taka jest. Stwierdzam tylko, że osoby w jej otoczeniu wcale nie są od niej lepsze. Lub nawet są dużo gorsze. Tam każdy ma wady. Wdowa po aptekarzu jest trudna, ale tak samo jak każdy zasłużyła na to, by ktoś z nią spędzał czas dlatego, że mu to nie przeszkadza lub dlatego, że ją lubi, lub z innych pozytywnych powodów. A tu jest tak, że spędzają z nią czas osoby, które chcą ją wykorzystać, a wcale jej nie lubią. Szkoda mi jej, bo to jest smutne, że nie ma przyjaciół. Lucy napisał(a): Potem wypożyczanie książek i czytanie, bo przecież ktoś nie może być lepiej ''dokształcony'' od niej. Mnie się to akurat podobało. Źle, że nie potrafiła się przyznać, że czegoś nie wie, ale dobrze, że próbowała nadrobić braki. Podobało mi się to, że przynajmniej sama przed sobą nie udawała, że wie wszystko, a także to, że chciała wiedzieć o czym rozmawiają osoby, na których jej zależy, by móc uczestniczyć w ich dyskusjach. Wydaje mi się, że to wynika z jej wieku. Przez większość jej życia panowała moda na erudycję i wstydem było czegoś nie wiedzieć. W nowym tysiącleciu nastała moda na specjalizację, a ona po prawie pięćdziesięciu latach życia w "innym systemie" nie potrafiła się tak łatwo przestawić, że już jej wolno czegoś nie wiedzieć w dziedzinach, w których nie jest ekspertem. Są dziedziny, w których jest najlepsza, ale widocznie nie otrzymuje wystarczającego potwierdzenia ze strony innych osób i nie jest usatysfakcjonowana zbyt małym jak dla niej uznaniem. Prawdopodobnie jest zbyt ambitna i to ją gubi.
_________________
|
|
|
 |
Karina32
Pogromczyni klawiatury
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 07:25 Posty: 3375 Lokalizacja: Kraków Pochwały: 122
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard
|
 "Miłosny blef" D.B. Foryś 16 listopada 2020, o 14:48
"Miłosny blef" D.B. Foryś to całkiem przyjemna lektura, pomimo dość poważnych problemów zdrowotnych obojga bohaterów. Hela i Kuba poznają się w szpitalu. Ona jest tam ze względu na swoje problemy z sercem, on - z powodu problemów z nerkami. Dla obojga jedynym rozwiązaniem jest przeszczep. Oboje mają różny stosunek do życia. Hela, z wyboru, pozostaje samotna. Nie chce zakochać się i stworzyć rodziny, a potem złamać komuś serce, odchodząc. Ma oddanych przyjaciół i rozwiedzionych rodziców w różnych częściach świata. Kuba jest jej kompletnym przeciwieństwem. Jest żywiołowy, radosny i chce czerpać z życia garściami. Pomimo kłopotów zdrowotnych pracuje jako instruktor lotnictwa, a także udziela się w ochotniczej straży pożarnej. Seksowny strażak jest obiektem westchnień prawie każdej napotkanej kobiety i dobrze wie, jak z tego korzystać. Między Kubą i Helą od początku iskrzy i to nie zawsze w tym dobrym sensie. Heli nie podoba się lekki stosunek Kuby do kobiet, a jemu jej zadęcie i brak luzu. Ta niedługa, bo licząca niewiele ponad 200 stron książka, dzieje się w dość szybkim tempie. W zaledwie pół roku Kuba i Hela przechodzą od niechęci, po wielkie pożądanie i miłość. Są ze sobą w lepszych i gorszych momentach i wspierają się wzajemnie w ciężkich szpitalnych chwilach. Zakończenie jest dość ciekawe, ale ogromnie przypomina to z "Drugiej szansy" Miszczuk, dlatego nie zaskoczyło mnie jakoś bardzo. Książkę czyta się lekko i szybko. Często jest bardzo zabawnie i nie raz wybuchałam śmiechem przy rozmowach Heli i Kuby, czy jej przemyśleniach. Jeśli chodzi o drugi tom, to nie wiem czy po niego sięgnę. Myślę, że autorka mogła zakończyć tę historię w tym momencie, bo tak naprawdę nie ma za wiele miejsca na wymyślenie czegoś nowego. Dla mnie 7/10 (przyjemne, ale czy to pozycja obowiązkowa? Sama nie wiem  )
_________________ "Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase
https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/
|
|
|
 |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
16 listopada 2020, o 23:48
Karolina Morawiecka "Zabójstwo na cztery ręce czyli Klasyczna powieść kryminalna o wdowie, zakonnicy i psie (z kulinarnym podtekstem)" Trzeci tom cyklu.
Każdy następny tom jest lepiej napisany od poprzedniego. Tym razem także pod względem kryminalnym było dobrze, bo było więcej osób podejrzanych. W poprzednich tomach po jednej, a teraz całe wesele. Z powodu tytułu oraz wszystkich rzucanych tropów w zasadzie od początku stawiałam na odpowiednie osoby, nie zgadłam tylko ich motywów i powiązań.
Bohaterowie bez zmian, czyli głównie grali sobie na nerwach. Ponieważ uważam, że wszyscy są tam siebie warci, to nikogo nie było mi żal.
Czytałoby mi się bardzo dobrze, gdyby nie narrator, a, dokładniej mówiąc, jego punkt widzenia. Mówię to w znaczeniu dosłownym. Jak byłam mała, to mamusia zdradziła mi tajemnicę, że osoby krótkowzroczne widzą świat piękny, a osoby dalekowzroczne, które dostrzegają wszystkie niedoskonałości i skupiają na nich uwagę, widzą świat paskudny. I właśnie tutaj, w całym cyklu, cała narracja popsuta jest przez dalekowzroczność narratora. Nadal dosłownie. Możliwe też, że narrator okulary ma dobrze dobrane, ale z natury jest pesymistą i marudą. W każdym razie, co by nie było powodem takiej okropnie subiektywnej narracji, to jest ona dla mnie na dłuższą metę męcząca. Jestem osobą, która jak pada deszcz, to szuka tęczy, a nie przekleństw, które by najlepiej pasowały do sytuacji. Nie chcę się skupiać na tym co brzydkie, tylko na tym, co piękne. Narrator w tym cyklu dostrzega tylko brzydkie szczegóły i ciągle o nich przypomina, bo co by było, gdyby czytelnik na chwilę zapomniał, jacy wszyscy są tam obrzydliwi. Jeśli ktoś jest młody i ładny, to jest o tym wspomniane jednym słowem, ale jeśli ktoś ma ohydną narośl w widocznym miejscu, to na pewno usłyszymy o tym wielokrotnie. Jeśli ma piękne oczy, to się tego na pewno nie dowiemy. Bardzo współczuję narratorowi. Świat, jaki widzi na co dzień, musi być okropnie wstrętny.
_________________
|
|
|
 |
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 30195 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach
|
17 listopada 2020, o 11:14
Ta część jest najlepsza pod względem kryminalnym.
_________________

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
|
|
|
 |
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 32723 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
|
17 listopada 2020, o 14:30
Było tam wreszcie prawdziwe śledztwo, z szukaniem dowodów i poszlak oraz przesłuchiwaniem świadków.
Tylko że to nie oni powinni prowadzić to śledztwo, a osoby do tego uprawnione. Bardzo przeszkadza mi fakt, że bohaterowie w żaden sposób nie zostali ukarani za niezawiadomienie policji o odkryciu poważnego przestępstwa oraz za to, że zacierali ślady. Na koniec jeszcze policja ich kryła i kłamała w sprawozdaniach. Okropne. Pan policjant przedstawiony jest we wszystkich częściach jak ktoś bez charakteru, kim łatwo można manipulować, kto nie ma swojego zdania ani pojęcia o swoich obowiązkach zawodowych.
_________________
|
|
|
 |
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 30195 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach
|
7 stycznia 2021, o 19:00
Zbrodnia po polsku - Aleksandra Rumin Warszawa zamiera! Pojawia się seryjny morderca- ''Prawdziwy Polak'', który na ofiary wybiera nauczycielki muzyki, uwielbiające katować dzieci pieśniami patriotycznymi. Pierwsza zostaje zadziobana przez bociany  , druga nie daje rady słuchać przez słuchawki "Przez twe oczy zielone" i w rezultacie pękają jej bębenki i nie wytrzymuje serce. Trzecia natomiast zostaje utopiona w oczku wodnym, w którym znajduję się wódka. Przy każdej ofierze policjanci znajdują zasuszony mak i list z kolejno: Rotą, Czerwone maki na Monte Cassino i Białe róże. Naczelnica Foryś przydziela do sprawy asa wydziału, komisarza Polaka, który złapał w swoim życiu kilku seryjnych, w tym i jednego wymyślonego.  Do pomocy zostaje mu przydzielony nowy nabytek policji, prywatnie syn naczelnicy. Obydwoje, wraz z prokuratorem, bratem komisarza muszą jak najszybciej złapać winnego, żeby przypadkiem nie wybuchły jakieś zamieszki. Nie dość, że z tym mają pod górkę, to jeszcze w policji jest kabel, który informuje o wszystkim media,  a sam komisarz musi się użerać z byłą żoną, która go oskubała z wszystkiego i utrudnia widzenia z ''dziećmi''. Trzeba tu podkreślić, że wszystko jest przerysowane i to na maksa. Mamy tak absurdalne sytuacje i humor, że normalnie boki zrywałam. Pewne sytuacje z naszego podwórka autorka wyśmiała i wyolbrzymiła i ktoś, kto ma problem z poczuciem humoru i nie potrafi z dystansem spojrzeć na naszą scenę polityczną, może mieć problem z odbiorem tej książki. Ja obśmiałam się jak norka i polecam na poprawę nastroju. 6/6
_________________

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
|
|
|
 |
kejti
Pogromczyni klawiatury
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 10:33 Posty: 7385 Lokalizacja: Somewhere Pochwały: 9
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh
|
16 stycznia 2021, o 20:41
czy ktoś już czytał Wredny szef - Katarzyna Rzepecka bo tak trochę kusi ale się obawiam
_________________
. . Let's find some beautiful place to get lost.
|
|
|
 |
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 30195 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach
|
16 stycznia 2021, o 21:17
Trochę się tego boję  ale może w końcu zacznę czytać.
_________________

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 29559 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
17 stycznia 2021, o 21:38
Pierwsze widzę. Taka ładna okładka, że również bym się obawiała, może jednak zaryzykuję, jeśli biblioteka pokusi się.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
 |
joakar4
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 15645 Pochwały: 123
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick
|
18 stycznia 2021, o 07:43
Ja kiedyś zaczęłam poprzednią książkę tej pani (coś o ochroniarzu  ) i była tragiczna.
|
|
|
 |
montgomerry
Miss klawiatury
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 12:02 Posty: 2135 Lokalizacja: mazowieckie Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Montgomery
|
18 stycznia 2021, o 14:33
przeglądam zapowiedzi i nowości... Jestem osłabiona - wszędzie mafia lub powiązania z mafią... Co to za trend w Polsce? Nie mówiąc już o okładkach, które są na jedno kopyto praktycznie. Niech ktoś wymyśli coś nowego...
_________________ [size=85]http://www.slowemmalowane.blogspot.com/ o książkach
|
|
|
 |
kejti
Pogromczyni klawiatury
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 10:33 Posty: 7385 Lokalizacja: Somewhere Pochwały: 9
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh
|
18 stycznia 2021, o 18:26
Księżycowa Kawa napisał(a): Pierwsze widzę. Taka ładna okładka, że również bym się obawiała, może jednak zaryzykuję, jeśli biblioteka pokusi się. okładka mi się podoba, na fb dużo dobrych opinii ale nie ufam jakoś no niestety, ja też za tą mafią nie przepadam
_________________
. . Let's find some beautiful place to get lost.
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 29559 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
18 stycznia 2021, o 21:22
U nas jedna odniosła sukces, nawet film nakręcili, a reszta jak stado baranów poszła tym śladem i dopóki ktoś nie podrzuci kolejnego pomysłu, to raczej się nie zmieni...
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|