Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 04:50

Victorian Rebels (cykl) - Kerrigan Byrne (Viperina)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW HISTORYCZNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Victorian Rebels (cykl) - Kerrigan Byrne (Viperina)

Post przez Viperina » 16 lutego 2018, o 15:46

The Highwayman - Victorian Rebels #1

Obrazek

Nowa (dla mnie) autorka, nowe otwarcie. Chociaż w zasadzie z serii: "Znacie, to posłuchajcie". Bo już z samego blurba wydaje się, że to kolejna historia, którą już czytałyśmy, i to wielokrotnie, w różnych odsłonach i scenografiach.

Mamy tu bowiem galerię masę znanych z romansów motywów: coś z Pięknej i bestii, coś z Hrabiego Monte Christo, małżeństwo z rozsądku, zemstę, tajemnicę z przeszłości, porwanie, Szkocję, bohatera miotanego rozpaczą i boleśnie dotkniętego i skrzywdzonego w przeszłości oraz dzielną bohaterkę, która na przekór przeciwnościom losu dała sobie radę w życiu i jeszcze zachowała szlachetność i niewinność. Wszystko to już było.

Ale autorka umie to tak ładnie opisać, zwłaszcza w sferze emocjonalnej, która, przyznam, jest dla mnie najważniejszym z kryteriów, po których oceniam romans, że kupiłam powieść od samego początku. Bo już sam początek chwyta za serce: historia dwójki samotnych sierot, które spotkały się i pokochały w sierocińcu, mogło wyjść ckliwie i słodkomdląco, a wyszło wzruszająco. Dobra ekspozycja, pozwalająca poznać bohaterów i kibicować im od początku, choćby dlatego, że później, w dorosłych postaciach ciągle widzimy te dzieciaki z początku.

Potem mamy zmianę dekoracji, oczywiście od samego początku wiemy, kto jest kim, i nawet się trochę dziwimy, że tylko my wiemy to, co oczywiste, no ale to romans, nie suspens, i tak miało być. Nie będę się tego czepiała. Nie będę się także czepiała rozwiązań wyciąganych z kapelusza, pośpiesznie popychających akcję do przodu, bo zostały wprowadzone logicznie (mam tu na myśli choćby tożsamość uzurpatorki rozszyfrowaną przez Gemmę - nie czepiam się, bo zostało to zaplanowane przez autorkę, przemyślane, logicznie przedstawione, a że poszło ekspresowo to i może lepiej, nie było sensu przeciągać tego akurat wątku).

Literacko jest dobrze, styl lekki, czyta się przyjemnie, dialogi sensowne, ludzie tak z sobą rozmawiają. Rozterki głównego bohatera prawdopodobne, zresztą tak poranionego bohatera dawno już nie czytałam, kojarzy mi się trochę z Christianem Severnem z pierwszej części cykly Captive Hearts Grace Burrowes, oczywistym skojarzeniem jest Darius Santiago z drugiej części cyklu Ascension Gaelen Foley i Lazarus lord Caire z pierwszej części Maiden Lane Elizabeth Hoyt, oraz wszyscy możliwi bohaterowie spełniający archetyp Bestii, z tym że Dorian jest bardziej. Bardziej poraniony, bardziej samotny, bardziej dziki.

Farah jest z kolei zwyczajnie dzielna, szlachetna i uczciwa. Takiej potrzeba Dorianowi, rzecz tylko w tym, żeby (klasycznie dla romansu) Dorian się zorientował. Jest taki ładny moment, kiedy pod koniec książki Dorian mówi Farah, że wszystko, co robił (głupiego), robił z szlachetności. Farah prosi go, żeby przestał, bo szlachetność mu nie wychodzi :)

Reasumując, jak dla mnie mocne 9/10, bo przeczytałam jednym tchem niemal i się wzruszyłam. No i nie mogę doczekać się dalszych tomów.

Polecam!
Ostatnio edytowano 3 kwietnia 2018, o 17:46 przez Viperina, łącznie edytowano 1 raz
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 19 lutego 2018, o 12:31

Ja również. Jak wcześniej, tak i dzisiaj nadal szczerze polecam :)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 19 lutego 2018, o 16:18

Alias napisał(a):Ja również. Jak wcześniej, tak i dzisiaj nadal szczerze polecam :)


Alias, może przeklej tutaj Twoją opinię, będzie w jednym wątku :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 lutego 2018, o 22:16

Szkoda, że tego nie ma w audiobooku.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 3 kwietnia 2018, o 17:59

The Hunter - Victorian Rebels # 2
Obrazek

Znowu mi się podobało :)
Znowu fajna, choć dobrze znana z innych romansów, historia, z dwójką niebanalnych bohaterów. Samotna matka, płatny morderca, w tle seria zabójstw i porwań, niebezpieczeństwo, dość karkołomne zawiązanie akcji, bo wszak bohater dostaje (i przyjmuje) zlecenie na bohaterkę. Szybko okazuje się, że bohater nie jest w stanie wywiązać się z kontraktu, bo bohaterka budzi w nim nieznane dotąd uczucia.

Potem jest klasycznie, mamy motyw znany choćby z Paktu z diabłem Liz Carlyle albo z Darling Beast Elizabeth Hoyt (u Hoyt mieliśmy nawet bohaterkę-aktorkę i bohatera skazanego na więzienie, a później zamkniętego w szpitalu dla psychicznie chorych Bedlam) albo z Bezwstydnej Christiny Dodd. Mamy mrocznego bohatera, nie kojarzę w tej chwili bohaterów-płatnych zabójców, ale na pewno już gdzieś byli (u Stuart zdaje się).

Całość bardzo zręcznie napisana, nie aż tak emocjonalna, jak w pierwszej części, ale ciągle sensownie, oczywiście, z klasycznym przyspieszeniem akcji pod koniec. No i miło było spotkać Doriana i Farę, występujących już jako zżyte z sobą małżeństwo.

Zdecydowanie do polecenia, oceniam na jakieś 8,5/10.

BTW, ciekawa jestem, czy w którymś tomie bohaterem będzie w końcu biedny inspektor Morley :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 4 kwietnia 2018, o 10:28

Inspektora chce się bardziej i bardziej z każdą częścią. 6 część wychodzi pod koniec roku, ale to nie będzie o nim. Nie mam pojęcia czy autorka ma jakieś plany co do tej postaci... a bardzo bym chciała ;)
Mój ranking: 2,1,4,3 i 5, której do tej pory nie skończyłam... nie szło mi, zdecydowanie najsłabsza część.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 4 kwietnia 2018, o 13:19

Jestem bardzo ciekawa trójki, bo znamy bohaterów (ok, bohatera tylko z opowieści) z poprzednich części :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 17 czerwca 2018, o 08:35

I trzeci tom serii:

Obrazek

Trochę inny, bo bardziej poraniona zdaje się być bohaterka. Chociaż może tylko pozornie, bo życie i bohatera nie rozpieszczało.

Co mamy? Mamy przede wszystkim Szkota, szkocki zamek, relację pan domu/guwernantka (choć udawana), tajemnice, spiętrzenie tajemnic i jeszcze na dodatek polane sosem z tajemnic. Oraz intrygi.

Co mi się podobało? Główna bohaterka, naprawdę fajna postać, mocno przygięta nieszczęściami, ale nie złamana. Ciepła, życzliwa, trochę zagubiona, potrzebująca opieki i miłości, ale i potrafiąca tę miłość i ciepło dać. Przy okazji - nieustraszona (najlepsza scena książki to scena, w której Mena rozprowadza ostrą awanturę między ojcem a synem). On z kolei był klasyczny, nawet może trochę za bardzo, aż tak klasyczny, że z deczka papierowy. Wolałam poprzednich dwóch bohaterów.

Co mi się nie podobało? Za duży koncentrat tajemnic i intryg, które, choć w końcu ułożyły się w dość zgrabną i logiczną całość, to jednak były zbyt grubymi nićmi szyte, zwłaszcza wątek Hamisha i Janiego. Nie do końca też kupuję załatwienie sprawy wicehrabiego, chociaż - po namyśle - udział Doriana mógł faktycznie załatwić sprawę. Zabrakło mi też inspektora :) No i wątek Rihanny i Janiego jest mega nieprawdopodobny (w sensie ich szans na HEA).

Całość jakieś 8/10, bo Mena.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 czerwca 2018, o 19:59

Fajne te książki, szkoda, że po polsku nie ma

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 30 sierpnia 2018, o 13:45

Vip, przeczytałam ostatnią część. Dla mnie super. W klimacie jedynki i dwójki. Qrcze, Byrne by mogła wydawać kolejne części co miesiąc... bym się nie pogniewała :mrgreen:

dwie tajemnice zostały odkryte ^_^
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 31 sierpnia 2018, o 08:46

Czwórka ma podobno (wiadomość z forum czytelniczek, nie ma jeszcze oficjalnej zapowiedzi wydawnictwa) wyjść we Francji w listopadzie, więc mam nadzieję, że piątkę wydadzą w przyszłym roku :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 7 grudnia 2018, o 09:17

I wreszcie przeczytałam czwarty tom serii:

Obrazek

który istotnie nieco przemeblował mi ranking, przedstawiający się obecnie:1, 2 i4 ex aequo i na końcu pudła 3. Piątkę przeczytam w marcu.

Kolejna ciekawa historia z niebanalnymi bohaterami. Właściwie nie wiem, co jest w tej książce lepsze: sama historia, poplątana, choć niewątpliwie logiczna, z dwoma albo nawet trzema niespodziewanymi twistami, czy sami bohaterowie, zdecydowanie wielowymiarowi. Przyznam, że dużą trudność, żeby się wybronić, miał zwłaszcza on. Od początku bowiem autorka tak wybrała jego działania i zachowania, że w zasadzie, patrząc obiektywnie, ciężko było go tak skontruować, żeby czytelniczka mu kibicowała. A jednak się udało, drażnił mnie, denerwował, ale było w nim coś, co nie pozwalało go znielubić. Chociaż może tak naprawdę kibicowałam jej, żeby go w końcu wyprowadziła na prostą.

Sama historia dość nietypowa: spotykają się w burdelu, gdzie ona jest kelnerką. Musi pracować, bo zmarły tatuś (dość zamożny kupiec) przepuścił całą fortunę i na nią spadł obowiązek utrzymania młodszej siostry i chorowitej matki. Pracuje więc za dnia jako pielęgniarka w szpitalu, a nocą jako kelnerka w burdelu. Nie jest prostytutką, ale on, świeżo odziedziczywszy - w tragicznych okolicznościach - tytuł diuka po starszym bracie, kupuje ją na jedną noc za zawrotną kwotę dwudziestu funtów. I się w sobie oboje zakochują, co oczywiście dociera do nich dopiero na końcu powieści, po licznych zawirowaniach losu. Potem on jedzie na wojnę (jest szpiegiem), ona przeżywa różne straszne rzeczy. W każdym razie ponownie spotykają się po kilku miesiącach (on jej nie poznaje), a następnie po kolejnych dwóch latach. On w dalszym ciągu nie wie, kim ona jest (trochę a rebours sytuacja z pierwszego tomu serii). Nie będę opowiadała zdarzeń, bo liczę, że Was zachęcimy z Alias do tej serii, dodam tylko, że w tle powieści przewija się jej działalność charytatywna na rzecz resocjalizacji prostytutek byłych przestępców i pomocy maltretowanych kobietom i dzieciom oraz wątek seryjnego mordercy (tu duży ukłon z mojej strony w kierunku autorki, bo naprawdę bardzo rzadko zdarza się, bym była zaskoczona tym, kto zabija, a tu się udało - tego się nie spodziewałam).

Całość opisana bardzo dobrze, wartko, bez dłużyzn i niepotrzebnych wtrętów. Warsztatowo świetnie.

Jak dla mnie 9/10.

Alias, w przyszłym roku ma wyjść tom siódmy, o inspektorze Morleyu :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 8 grudnia 2018, o 11:19

Tak :yes: Teraz po 6 części wiemy o nim (jego przeszłości) dużo więcej.
Może być bardzo interesująco ^_^


The Duke również mi się bardzo podobał!


Vip, ja nie wiem, że też nikt nam nie ufa i nie próbuje sięgnąc po tę serię :foch: :mrgreen:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 grudnia 2018, o 16:37

Jestem zainteresowana, ale czasu i nastroju brak. Nie chcę skrzywdzić tych książek z powodu trafienia w zły czas.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 grudnia 2018, o 18:42

Również z czasem się nie wyrabiam, a w audiobooku nie widziałam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 30 stycznia 2019, o 09:57

Byrne szykuje kolejną serię:

Obrazek

They call him The Terror of Torcliff
Piers Gedrick Atherton, the Duke of Redmayne, has one purpose. Revenge. To attain that, he must secure a legacy as old as the empire by claiming a wife.
Lady Alexandra Lane has a deadly secret. When the spectre of her violent past threatens to expose her, Alexandra learns just how much she stands to lose.
If she sacrifices her body on the altar of marriage, the terrifying Duke vows to protect her, but she fears he’ll change his mind once he realizes what she’s hiding.
Ever suspicious, Redmayne knows his wife is concealing something, but he soon realizes that the truest terror is losing the woman who’s come to own him body, heart, and soul.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 30 stycznia 2019, o 22:59

Moze sie skusze na te serie. Tesknie za jakimis dobrymi historykami, z dobrze nakreslana psychologią poszczegolnych bohaterow ale ostatnio wszystkie te nowosci po ktore siegam wydaja mi sie nudne, schematyczne, i niestety jakby racja ich bytu były sceny wylacznie erotyczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 1 lutego 2019, o 07:03

Alias napisał(a):Byrne szykuje kolejną serię:

Obrazek

They call him The Terror of Torcliff
Piers Gedrick Atherton, the Duke of Redmayne, has one purpose. Revenge. To attain that, he must secure a legacy as old as the empire by claiming a wife.
Lady Alexandra Lane has a deadly secret. When the spectre of her violent past threatens to expose her, Alexandra learns just how much she stands to lose.
If she sacrifices her body on the altar of marriage, the terrifying Duke vows to protect her, but she fears he’ll change his mind once he realizes what she’s hiding.
Ever suspicious, Redmayne knows his wife is concealing something, but he soon realizes that the truest terror is losing the woman who’s come to own him body, heart, and soul.


Super, na pewno po nią sięgnę :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 1 lutego 2019, o 07:05

aur_ro napisał(a):Moze sie skusze na te serie. Tesknie za jakimis dobrymi historykami, z dobrze nakreslana psychologią poszczegolnych bohaterow ale ostatnio wszystkie te nowosci po ktore siegam wydaja mi sie nudne, schematyczne, i niestety jakby racja ich bytu były sceny wylacznie erotyczne.


To gorąco zachęcam, bo u Byrne nie jest schematycznie, a do tego emocjonalnie bardzo ciekawie. Sceny erotyczne są, ale nie są w żadnym razie racją bytu powieści, chociaż niewątpliwie przyciąganie między bohaterami jest.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 19 marca 2019, o 17:48

No uffff…. Przebrnęłam przez:

Obrazek

Alias, miałaś rację!

Skądinąd podejrzanie podobna okładka do pierwszego tomu nowej serii. Mam szczerą nadzieję, że nie będzie to zły omen.

Bo piąty tom Victorian Rebels jest słaby. Wróć, może nie jest słaby, ale jest w nim parę elementów, które zdecydowanie mi nie podeszły, a przede wszystkim jest tam paskudna rzecz, która znajduje się na pierwszym miejscu mojej osobistej listy niewybaczalnych numerów, jakie może wywinąć kobieta mężczyźnie.

Ale może po kolei. Otóż po pierwsze, nie udało mi się polubić żadnego z bohaterów, a w każdym razie nie bohaterów pierwszoplanowych: ani Samantha, ani Gavin się nie bronią, IMHO. Samantha, bo wycina Gavinowi ten numer, ale nie tylko dlatego, w ogóle cała konstrukcja postaci Samanthy jest dość dziwna. Wszystkie jej pozytywne cechy są w zasadzie praktycznymi umiejętnościami: świetnie strzela, jeździ konno, zna się na hodowli bydła. Jest pracowita (no a jaka ma być z taką przeszłością?). Już sama eskpozycja postaci w prologu jest dość niedorzeczna, nie kupiłam tego zastrzelenia męża, do którego miała w zasadzie pozytywny stosunek (i z którym tegoż samego ranka odbyła dobrowolnie stosunek), celem uratowania obcej kobiety. To było nieprawdopodobne psychologicznie, rozumiem, że potrzebne dla zawiązania intrygi i poprowadzenia zdarzeń, ale jednak niedorzeczne. Gavin z kolei jest tym typem bohatera, którego ja osobiście nie lubię, no chyba że pisze go Anne Stuart, to wtedy lubię, bo nie umiem nie lubić bohaterów, których ona pisze. Gavin też jest nieprzekonujący. Bawidamek, uwodziciel, cudnej urody mężczyzna, obrażony na cały świat. Ok, ok, są traumy po drodze, jest ojciec sadysta (ale ojciec sadysta jest ojcem większości bohaterów tej serii i pozostałość jego progenitury ja kupuję, Gavina nie).

Chemia między bohaterami też mi się zdała jakaś tak ciut przyciężka, niby jest iskrzenie, ale więcej ognia jest między parą starszawych gejów, którzy mieszkają z Samanthą niż między Samanthą a Gavinem. Nie udało mi się kibicować bohaterom, nie byłam zainteresowana scenami erotycznymi, w ogóle w kontekście numeru Samanthy te sceny były dla mnie nieco niesmaczne, przerzucałam kartki, czekając na to, aż on się wreszcie dowie, zaciekawiona tak naprawdę tylko tym, co zrobi z tą wiedzą. I poszło klasycznie, tu się nie czepiam, tak miało być.

W zasadzie jedyną wartością z tej książki było dla mnie wprowadzenie postaci Rooka, który będzie bohaterem następnej części, i zasugerowanie możliwości poświęcenia ósmej części Alison i Cullemowi, bo ich historię akurat przeczytałabym chętnie.

4/10, ale tylko dlatego, że lubię Byrne.

Ranking:
1, 2 i 4 ex aequo, 3, na końcu 5. Sądzę, że 5 utrzyma swoją pozycję do końca serii, a nawet mam taką nadzieję.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 19 marca 2019, o 22:05

Vip, i tak Ci się należą gratulacje, że doczytałaś. Jak wiesz, ja nie dałam rady.
W przypadku Gavina, (po 3 części) obiecywałam sobie znacznie więcej.
Masz rację, bohaterowie tej części najsłabsi z całej serii, po części może z powodu całej tej historii w jaką zostali wrzuceni.
W każdym razie czekam teraz na twoje wrażenia po 6 części. Tam się dopiero dzieje. Może dla wielu nawet za dużo ;)
Ale te emocje...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 20 marca 2019, o 08:07

Na razie nie ma daty wydania szóstej części we Francji i nie pojawia się w zapowiedziach do lipca, co mnie dość martwi (do tej pory kolejne części wydawali co cztery miesiące mniej więcej). Doczytałam, że ósma część ma być o Sebastianie Montcrieffie, który na razie (do piątej części włącznie) nie pojawił się jeszcze. Szkoda, bo liczyłam na Cullema i Alison. Przydałaby się część o córce Hamisha MacKenzie ;)

Jestem rozczarowana tą piątą częścią, może nie aż tak bardzo, bo wiedziałam, że szału nie będzie, tym niemniej szkoda, bo ta historia mogła się udać, trzeba byłoby tylko nieco przekonstruować bohaterów, zwłaszcza ją,
Spoiler:
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 21 marca 2019, o 16:16

To ma być jeszcze 8 część? Myślałam, że na Morleyu się skończy. Szczególnie, że zaczyna pisać następną serię. Nie to żeby mnie to zmarwiło :rotfl:
Sebastian? Dlaczego ja go nie pamiętam z 6 części? :mysli:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 22 marca 2019, o 09:21

Alias napisał(a):To ma być jeszcze 8 część? Myślałam, że na Morleyu się skończy. Szczególnie, że zaczyna pisać następną serię. Nie to żeby mnie to zmarwiło :rotfl:
Sebastian? Dlaczego ja go nie pamiętam z 6 części? :mysli:


Może Sebastian to pseudo Cullema, wszak była mowa o tym, że w międzyczasie Cullem wylądował w USA celem odnalezienia Alison, tylko coś im nie poszło. Więc kto wie.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3211
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 4 października 2019, o 17:46

Alias napisał(a):To ma być jeszcze 8 część? Myślałam, że na Morleyu się skończy. Szczególnie, że zaczyna pisać następną serię. Nie to żeby mnie to zmarwiło :rotfl:
Sebastian? Dlaczego ja go nie pamiętam z 6 części? :mysli:

Alias, Sebastian Moncrieff występuję w szóstej części jako ktoś na kształt pierwszego oficera. Obstawiam, że w swojej części będzie w parze z Veroniką, brązową Lorelei.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Następna strona

Powrót do Recenzje romansów historycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości