Teraz jest 29 marca 2024, o 06:36

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 8 kwietnia 2019, o 13:38

Bardzo mi się podobała ta książka. :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 kwietnia 2019, o 18:22

Sol, będziesz w szoku :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 8 kwietnia 2019, o 18:28

a można zacząć od drugiej? bo pierwsza chyba kiepska?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2019, o 20:02

Lucy, właśnie widzę, że mogę się z rozumem nie połapać :hihi:

Kejti, dla mnie nie była taka kiepska ;)
To coś tak jakbyś Off Campus zaczynała od drugiej ;) podobny poziom powiązań i nawiązań.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 8 kwietnia 2019, o 20:40

dobre porównanie, zapiszę na kiedyś, dzięki :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

 
Posty: 14
Dołączył(a): 8 sierpnia 2016, o 14:34
Ulubiona autorka/autor: Jill Shalvis

Post przez dudejla88 » 13 kwietnia 2019, o 15:46

Dziewczyny! Wszystko Wasza wina! :rotfl:
Przeczytałam całą serię Mony Kasten z waszego polecenia. Przy części o Sawyer się poryczałam :facepalm: a teraz chce więcej... I co ja mam teraz czytać??? :placze:
Chcę serię o przyjaciołach na studiach :rotfl: Off Campus też przeczytane, Sebastian i Ezekiel również... chyba jestem na książkowym głodzie :rotfl: :rotfl: :wryyy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2019, o 17:51

U mnie jak na złość pustka w głowie :P
Ale nie dziwie się wcale że masz takiego kaca. To tak dobre książki ze mogłyby się nie kończyć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 14
Dołączył(a): 8 sierpnia 2016, o 14:34
Ulubiona autorka/autor: Jill Shalvis

Post przez dudejla88 » 14 kwietnia 2019, o 14:26

Seria faktycznie bardzo fajna. Chyba właśnie czegoś takiego potrzebowałam, bo miałam mega zastój czytelniczy.
Po dwóch częściach miałam już 3 nie czytać,bo spodziewałam się tego samego schematu, co w poprzednich. Jednak znowu czytając Wasze komentarze doszłam do wniosku, że czemu nie ... I znowu się nie zawiodłam. To chyba moja pierwsza książka NA z takim nieco odwróconym schematem hmmm i muszę przyznać, że podobała mi się.

Niby motyw collegu jest taki popularny a jednak ja też mam pustkę w głowie :niepewny: ale szukam dalej :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2019, o 14:31

motyw college'u tak, ale paczka przyjaciół w nim to już gorzej ;)
A J. Lynn i seria Zaczekaj na mnie? Staroć ale może akurat ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2642
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 kwietnia 2019, o 23:14

Oh uwielbiam Off Campus więc może Mona Kasten mi spasuje...mam braki ostatnio w YA/NA...

BTW - J. Lynn jest świetna :twisted: zwłaszcza 3 część :wink: no i seria Więcej Jay McLean też dzieje się na kampusie :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 4673
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 17 kwietnia 2019, o 12:18

Obrazek

Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym.

Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w muzeum w Nowym Jorku, a jego słoje z organami zniknęły? Lily wbrew swojej woli zostaje pomocniczką księcia i razem wyruszają w niezwykłą podróż. Od teraz to w ich rękach waży się los ludzkości – muszą dotrzeć do Doliny Królów, odnaleźć braci księcia i dokończyć ceremoniał, aby Set, bóg ciemności, nie przybył na nowo do świata śmiertelników, by siać spustoszenie.


Od czego by tu zacząć? Czytałam dość długo tę książkę, ale nie dlatego, że mi się nie podobała, wręcz przeciwnie, po prostu nie miałam w ogóle czasu na czytanie :bezradny: Ale tym lepiej. Mogłam się dłużej cieszyć bohaterami, a do premiery kolejnej części zostało tylko kilka dni, więc nie będę musiała długo czekać :wesoły:

W poprzedniej serii autorka oplotła historię wokół wierzeń i mitologii hinduskiej. Tym razem, kanwą do opowieści, jest trochę nam bliższa i lepiej znana mitologia egipska. Nie ukrywam, że jako dziecko byłam nią zafascynowana i nawet marzyłam o tym żeby zostać archeologiem i badać te wszystkie grobowce. Z marzeń niewiele zostało, ale widząc opis książki nie mogłam się oprzeć i musiałam ją przeczytać. Tym bardziej, że Klątwa tygrysa była świetna, więc miałam spore oczekiwania również co do tej.
Na szczęście się nie zawiodłam :)

Nie będę pisać o fabule, bo to wszystko jest w opisie. Napiszę za to, co mi się podobało i jeden mały minus :)

Bohaterowie, szczególnie ci męscy, w wykonaniu pani Houck są po prostu :bigeyes: No nie da się ich nie polubić. Tym razem mamy aż trzech braci. Właściwie nie są braćmi, bo każdy był synem książęcej pary z innego królestwa, ale urodzili się w tym samym czasie i byli wychowywani razem. Każdy jest trochę inny, ale wszyscy razem tworzą nierozerwalną całość. Amon, który odżywa jako pierwszy, jest podobny do Rena z Klątwy. To ten odpowiedzialny i poświęcający się bez wahania dla innych. Nie chce wykorzystywać Lily, ale z drugiej strony wie, że do końca nie ma wyjścia. Asten, drugi z ożywionych braci, jest trochę jak Kishan - świadomy swojej urody i tego, jak działa na kobiety, lubi flirtować i żartować. Ale jednocześnie jest również odpowiedzialny i skłonny do poświęceń. Trzeci z braci, Ahmos, jest najsilniejszy z nich. Świetne były dialogi między braćmi, kiedy sobie dogryzali i z siebie żartowali. Pomimo tego, że nie łączyły ich więzy krwi, byli bardziej zżyci niż niejedno rodzeństwo. Stali za sobą murem i bronili jeden drugiego.
Co do Lily. Może budzić mieszane uczucia. Dziewczyna z dobrego domu, a właściwie nie tyle dobrego, co bogatego. Żyjąca trochę pod kloszem i pod dyktando rodziców. Ale wtedy, kiedy trzeba potrafiła wykazać się odwagą i zdrowym rozsądkiem. Dość szybko zakochuje się w Amonie, ale czy można ją za to winić? Chyba nie :hihi: Czasami miała nastolatkowe problemy i przemyślenia, ale ma dopiero 17 lat, więc nie ma się co dziwić. :)
Jest też oczywiście pomocnik, dr Hassan, który okazuje się być wielkim wezyrem i jednym z niewielu ludzi, którzy wiedzą o klątwie braci.

Poza bohaterami to oczywiście cała historia jest jednym ogromnym plusem. Połączenie współczesności ze starożytnymi mitami i wierzeniami, jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo opowiedziane to tak dobrze, jak robi to pani Houck, nie może się nie podobać. Akcja momentami nie jest bardzo szybka, ale jak już się coś dzieje, to nie można się od tej historii uwolnić. Ostatnie kilkadziesiąt stron to mistrzostwo. Są śmiech, łzy (spłakałam się, nie powiem) i dużo akcji. Zakończenie może się wydawać zamknięte, dopóki nie przejdziemy do epilogu. Te dwie ostatnie strony pozostawiają nam oczywiście uczucie :shock: Jestem naprawdę ciekawa jak będzie dalej z tą historią i co może autorka wymyślić, do wydawać by się mogło skończonej opowieści.

Mały minus - za mało mi było braci. Gros książki skupia się na Amonie i Lily, ale z chęcią poznałabym bliżej pozostałych braci, bo uważam że są warci uwagi :hyhy: No i drugi minusik - czuje się pewien schemat w książkach Houck, przynajmniej jeśli chodzi o bohaterów. Ale, jako że dobroci nigdy za wiele, to nie jest jakiś wielki zarzut :evillaugh:

Dla mnie 9/10 i wpada na listę ulubieńców tego miesiąca na pewno, a może i roku hmmm
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2019, o 13:06

Karino nęcisz :P
Nie wiedziałam, że faceci się cudownie rozmnożą i będzie ich aż trzech! Ale fajnie :P
Znając Houck po Klątwie w kolejnych tomach na bank nas nimi nasyci :hyhy:

Ale sobie wybrałam czas na chorowanie :mur: tyle dobrych książek czeka... :czeka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4673
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 17 kwietnia 2019, o 13:11

Hehe, nęcę, tak jak Ty kusiłaś tygrysami :hihi: Może mumie nie są tak fajne, jak tygrysy, ale poza tym niewiele im ustępują.

Co do kolejnych tomów, to nie wiem. Oby było więcej braci. Ciekawa jestem bardzo w co ich wpakuje autorka, a po epilogu można sądzić, że będzie się działo.

Byle do przyszłego tygodnia. Chociaż miałam już w tym miesiącu nic nie kupować nowego, ale nie sądzę, żebym była w stanie się oprzeć :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 kwietnia 2019, o 21:35

Obrazek

Mafia z Chicago i mafia z Nowego Jorku, planują ''połączenie'' z powodu rosnących wpływów Triady i Braci. Dlatego piętnastoletnia Aria Scuderi, zostaje zmuszona do zawarcia małżeństwa z Lucą „Imadło” Vitiellim, kiedy skończy 18 lat. Dziewczyna była wychowywana w przekonaniu, że kobieta to słaba płeć i musi się podporządkować mężczyźnie. Aria wie, że nie ma nic do gadania, pomimo tego, postanawia nie dać sobą pomiatać. W noc poślubną stawia się swojemu mężowi i małżeństwo nie zostaje skonsumowane. Mimo reputacji Luki, mężczyzna nie naciska i widać, że dziewczyna zrobiła na nim wrażenie swoją odwagą. Obydwoje zaczynają się poznawać i pomału rodzi się między nimi uczucie. Niestety w świecie w jakim żyją, szybko można zginąć i na spokój nie ma co liczyć.
Historia wciąga, nie mogę zaprzeczyć. Dużym plusem są bohaterowie drugoplanowi w postaci siostry Ari i brata Luki. Ta dwójka będzie miała swoją historię i już nie mogę się jej doczekać.
Jak na romans z mafią w tle, daję zasłużone 4/6
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 25 kwietnia 2019, o 18:23

Rozumiem, że nie uciekać z krzykiem kiedy stanie na drodze ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 kwietnia 2019, o 19:41

W żadnym razie :P
Na początku byłam zaskoczona, że bohaterowie tacy młodzi, ale później już poszło z górki.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 kwietnia 2019, o 19:58

Nie, nie trzeba uciekać. I mogliby nie zwlekać z następnymi częściami :mrgreen:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 26 kwietnia 2019, o 22:51

Zaciekawiła mnie ta książka. Dobrze, że to coś z sensem :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 kwietnia 2019, o 23:19

Księżycowa Kawa napisał(a):Nie, nie trzeba uciekać. I mogliby nie zwlekać z następnymi częściami :mrgreen:

To dobrze. Tylko pytanie, czy będę miała ja w bibliotece hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 kwietnia 2019, o 17:44

A tego to już nie wiem :wink:
Choć bohaterzy młodzi, jakoś to mi się nie kojarzy z New Adult.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 kwietnia 2019, o 20:11

klarek napisał(a):Kurcze, nie do końca to potrafię (przynajmniej tak twierdzi moja Mała, która też czytała tę książkę), ale chciałbym was zachęcić. To trochę inna książka. Opowiada o 18 latkach więc chyba tutaj się nada. Wydaje mi się, że jest mało znana, a szkoda, bo zasługuje na zainteresowanie. Przynajmniej moim zdaniem ;)

Obrazek

Między życiem a życiem
Jessica Shirvington

Zaskakująca książka. Z jednej strony lekka i przyjemna, z drugiej wcale nie aż tak bardzo. Podobała mi się. Podobał mi się pomysł. Podobała mi się bohaterka, która w każdym ze swoich światów jest inna. Obawiałam się kalki, ale wygląda tak, jakby każde miejsce generowało inną Sabine. Dziewczyna umie zachować swoją odrębność. Walczy o nią każdego dnia, podczas każdej zamiany.
Książka napisana jest bardzo sprawnie, czyta się ją wyjątkowo szybko. Jest wciągająca i interesująca. I nawet jeśli uwzględnić, że napisana jest dla młodszego odbiorcy, również ci który czasy nastoletnie mają za sobą, mogą znaleźć w niej coś dla siebie. Wystarczy tylko uwzględnić wiek bohaterów i nie zapominać o nim.
Otwarte zakończenie nie razi, wręcz przeciwnie. Sprawia, że dostrzegamy w Sabine kogoś dorosłego, kogoś, kto ma szanse powodzenia na życie w dwóch różnych wymiarach. Czy jej się to uda? To pytanie na przyszłość, na które po lekturze każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Ja bym powiedziała, że jest to wysoce prawdopodobne. Wydarzenia w których uczestniczyła wzmocniły ją, pomogły w jej kształtowaniu. Ciekawe, czy jej się uda? Trzymam za nią mocno kciuki.
I zachęcam. Choćby po to, aby zastanowić się nad padającymi w rozmowach z Ethanem pytaniami. I nad wyborem Sabine. Moim zdaniem warto poświęcić tej historii trochę czasu.

Niezły pomysł, lecz czegoś trochę mi w tym brakowało i nadal nie trafię stwierdzić, co to takiego.

Niejako w podobnym klimacie „Byliśmy łgarzami” Emily Lockhart. Zakończenie nie powinno mnie zaskoczyć, a jednak. Jak się trafi okazja, daj szansę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 kwietnia 2019, o 20:45

Być może, że brakowało. Z perspektywy czasu nie umiem powiedzieć, ale książka przetrwała próbę czasu. Nadal ją pamiętam, a nie tylko uczucia i emocje związane z jej czytaniem :)

Zapisałam sobie i nawet namierzyłam w bibliotece, więc w sumie dlaczego nie :)
A tak na marginesie mam w domu Mój Alex :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 kwietnia 2019, o 21:04

Czytałam to. Było w porządku.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 kwietnia 2019, o 21:05

Wiem, od ciebie wiem o tej książce i dlatego o tym mówię ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 kwietnia 2019, o 21:18

Aha. Chyba rzeczywiście coś o niej wspominałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości