pannazlosnica napisał(a):Trochę jest du*kiem. Dobra, nawet bardzo. Przebija wszystkie niefajne zachowania innych bohaterów Marianki.Spoiler:
U mnie nie trafił na listę idealnych mężów zapatowskich.
gosiurka napisał(a):Dzięki, powiem tak nie mogą wszyscy być tacy sami, ale i tak nie mogę się doczekać
izkaa12 napisał(a):ja Whitney czytałam na początku swojej kariery czytelnicznki romansówtakże laaata temu, ciekawi mnie jaką teraz bym miała opinie na jej temat, ale obawiam się, że może się tutaj pojawić analogia słodyczy, u mnie np. tak jest, że jak zobacze jakieś słodycze za którymi szalałam w dzieciństwie (tak było z Magic Stars), i spróbuję ich teraz to jest takie, "o boże, ja serio tak to lubiłam?!". Także, myślę, że i w tym przypadku mogłoby się okazać, że gust i podejście do romansów lekko mi się zmieniło z biegiem czasu
kejti napisał(a):Muszę kiedyś przeczytać tą "Whitney, moja miłość". Mam zapisane od 2016![]()
pannazlosnica napisał(a):O borze, "Los tak chciał" to książka, o.której do dziś ludziom opowiadam, jak pytają, jaka powieść mnie najbardziej zmęczyła. Tam nie było nieszczęścia, które by się kobicie nie przytrafiło
Fringilla napisał(a):kejti napisał(a):Muszę kiedyś przeczytać tą "Whitney, moja miłość". Mam zapisane od 2016![]()
Odważne jesteście
pannazlosnica napisał(a):Jestem zaintrygowana skalą Palmer - czy na końcu znajduje się ten typ z któregoś historyka, który takSpoiler:
Once upon a time, a girl found a magical puppy, and her life was never the same again.
Nina Popoca needs help.
So, so much of it.
The only place she can find that help is on a sprawling ranch in Colorado. A place hiding more than a community filled with magical creatures trying to live their lives in safety and in peace. A village that might hold the answers to questions she’s had her entire life.
And if that ranch is owned by her best friend’s hunky cousin?
…there are worse things in the world than having to live right by Henri Blackrock.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość