Teraz jest 24 marca 2025, o 14:04

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6489
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 11 lutego 2025, o 18:54

Fringilla napisał(a):Przy okazji: nadciąga drugi sezon 1670 (powinno być 1671)
https://www.youtube.com/watch?v=4aFQl67fa9M


:wesoły: :wesoły: :wesoły:

I ponoć ma być druga część The Old Guard z Charlize Therone. Pierwszą część polubiłam za urocz wątek gejowski.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 lutego 2025, o 00:26

Oglądając teraz większość scen oddzielnie mam wrażenie, że paradoksalnie zyskują w takiej formie (nieodcinkowej ale klipowej), chociaż jednak wymagana jest uprzednia znajomość serialu... Przykładowo: w ogóle nie pamiętałam puenty z paradą, a tutaj prawie spadłam z krzesła w ramach zamykającego ujęcia - ten radosny absurd zarezonował silniej ;)

Tak, słyszałam o drugiej części, też się cieszę, ale w ogóle rozciągam tę uroczość na cały film - miała być klasyczna akcja, a dostaliśmy całkiem fajne studium "bohaterowie są zmęczeni" ;)

Na marginesie przy okazji i z innej beczki: są takie seriale (w szczególności, ale czasem filmy), gdzie poziom pozytwnego "whimsicality" dla mnie osiąga jakiś taki poziom, że wywołuje sercościsk i po prostu nie mogę oglądać dalej. Tak miałam dawno temu z Goblinem, a ostatnio sobie przypomniałam, że nie obejrzałam do końca Bertie&Tuki, które to miało tak niesamowite momenty "je ne sais quoi" w pozytywnym sensie, że nie dałam rady dalej...
Rany, jak ja się cieszę, że Ghibli, a Miyazaki w szczegolnosci nie robią seriali...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 23 lutego 2025, o 09:41

Oglądam "Jesteś moim przeznaczeniem" i dobrze się bawię, bohaterka jest przekomiczna :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2025, o 23:27

Obejrzałam Dzień Zero z De Niro - przyjemnie się ogląda, w sumie banalna opowieść (no, bo pomysł przynajmniej sprzed roku, a rzeczywistość jak zawsze wyprzedza fikcję) ale ma potencjał pójścia w ciekawym kierunku (bardziej jako przypowieśc o prawdzie, pamięci i naturze rzeczywistości niż sam thriller polityczny).
Jednak serio, jakby nie De Niro, to by się serial słabiej wybronił ;)
Więc: zaskakująco oglądalny, 6 odcinków na weekend ;)
https://www.filmweb.pl/serial/Dzie%C5%8 ... 5-10068841
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 lutego 2025, o 23:41

To chyba efekt uzależnienia od romansów sportowych, ale... ten serial z Kate Hudson nawet fajny jest na razie... :shades:
Rozgrywająca
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10337
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 marca 2025, o 08:52

odrazu mi się przypomina SEP :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 marca 2025, o 11:43

A wiesz, że atmosfera nawet nawet... znaczy: na plus jak dla mnie jeszcze, bo bohaterka emocjonalnie bardziej ogarnięta (znaczy: walnięta wesoło, jak cała rodzina, ale nie na skraju załamania nerwowego non stop ;)
Taki fajny apgrejd jeszcze wszystkiego, co fajne u SEP.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1948
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 3 marca 2025, o 14:04

Ja wczoraj z mamą zaczęłam Netflixowy Dekameron. Po pierwszym odcinku jest całkiem spoko :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2025, o 14:40

A ja jakoś nie dałam rady, ale może miałam zły moment...
(bo zarazem udało mi się obejrzeć Rosaline)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1948
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 3 marca 2025, o 14:46

Piszesz o Rosaline z Disney+? Też oglądałam i wspominam całkiem nieźle :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2025, o 14:55

Całkiem było sympatyczne ^_^

Ja na ten tydzień planuję North of North: bo przynajmniej trochę śniegu ;)
Pierwsze 2 odcinki fajne.
https://www.youtube.com/watch?v=hx_ZDbDDxbY
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 marca 2025, o 14:51

Wrócił Szepty mroku czyli Dark Winds z 3. sezonem :bigeyes:
https://www.filmweb.pl/serial/Szepty+mroku-2022-876698
Wciąż u nas niedostępny :]

zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=D4gNOfTyeOA
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21128
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 marca 2025, o 00:22

Jeśli macie ochotę na młodzieżowy mozgotrzep to polecam "Rykter" (po polsku: plotki). Norweskie dzieło z okolic Bergen. Trzy sezony z angielskimi napisami są na YT. Trafiłam na to dzieło przez Eurowizję, a konkretnie polskiego preselekcje, bo jedną z głównych ról gra tam Teo Tomczuk, uczestnik tychże preselekcji (swoją drogą, piosenkę miał fajną). Odcinki po około 10 minut, tematyka młodzieżowa, realizacja jak w paradokumencie, absurd goni absurd ale jakoś dziwnie wciąga.
Fabuła - chłopak nawywijał w poprzedniej szkole (wdał się w bójkę) i go zesłali do matki na zadupie do innej szkoły. Musi się wpasować w nowe środowisko. Teo gra bananowego dzieciaka, syna Norwega i Polki, z czego wynikają też wątki polskie.
Obecnie, choć to głupie jak 150 to czekam na czwarty sezon.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 marca 2025, o 20:35

Zapisałam sobie ^_^

A u mnie parę niezłych rzeczy się obejrzało chorobowo:
bardzo dobre, acz ciężkie i poważne Dojrzewanie (dostępne na N platformie);
bardzo dobry dokument Demon w rodzinie: Sprawa Ruby Franke na platformie na D. Ale też ciężki temat.


I drugi sezon Marii Antoniny się pojawił! (w paru miejscach dostępny) :wesoły:

Dla fanów jeszcze-nie-krwawych-codzienności dworskich, i nie tak walniętych seriali jak moja ulubiona The Serpent Queen o Katarzynie Medycejskiej ;)
Zwiastun https://www.youtube.com/watch?v=FYfmjpZ_1EQ
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 28901
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 marca 2025, o 19:45

Platforma na N w tym miesiącu chyba wychodzi na prowadzenie u mnie:
Po Dojrzewaniu (a wcześniej Godzinie Zero oraz odkrywaniu, jak doskonałym serialem było Riverdale :hyhy: a przede mną jeszcze Toksyczne miasto).
teraz weekendowo obejrzałam Rezydencję.
Oglądało się bardzo dobrze, bo twórcy mieli a. dobry koncept i b. bardzo dobrze zrealizowany. I jeszcze ogarnęłam mimo choroby, więc ogólnie w sam raz na bezwysiłkowy weekend deszczowy :P

I to ekipa od Bridgertonów - trochę czuć od strony realizacyjnej, na plus :P

Błyskotliwa i ekscentryczna detektyw musi rozwiązać zagadkę morderstwa w Białym Domu, w którym wśród personelu i gości bankietu wprost roi się od podejrzanych.

132 pokoje, 157 podejrzanych, jeden trup, jeden ekscentryczny detektyw i tragiczny w skutkach prezydencki bankiet. Akcja "Rezydencji" toczy się w salach i zakamarkach Białego Domu, a jej bohaterami są członkowie zróżnicowanego personelu tej najsłynniejszej rezydencji świata.

Zwiastun1: https://www.youtube.com/watch?v=XTAjmO2ZwgI
Zwiastun 2: https://www.youtube.com/watch?v=28SgrSxHi08

Tytuł ma znaczenie, bo to faktycznie opowieść o Rezydencji, można się wiele dowiedzieć (o ptakach też), i pooglądać :P i dla mnie nawet nie była to zagadka kryminalistyczna a la Christie z lekkim przymrużeniem oka (i fajnie, bo nikt tu nikogo nie oszukuje na linii twórcy-widz) co fajna wycieczka :hyhy:
I bawiłam się lepiej nawet niż na ostatnich Poirotach i Na Nożach ;)
Wysokobudżetówka jak na serial, świetna obsada mimo braku mega znanych twarzy, ale ukłony w stronę ekipy od zdjęć, montażu i ogólnie ogarniania wnętrz i przestrzeni :bigeyes:

Aż mam ochotę spotkać detektywkę jeszcze raz w akcji w jakiejś innej lokacji ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość